Idziesz ulicą i widzisz żula. Takiego typowego, klasycznego lumpa, zarośniętego, w strzępach ciuchów, jakie fartnęło mu się gdzieś wygrzebać. Zanim zdołasz dostrzec wielką plamę moczu na spodniach, wiesz, że ona tam jest, bo chmura smrodu zgniłej uryny wyprzedza go o wiele metrów. Zatacza się, bo oczywiście nie poskąpił sobie taniego wina na dzień dobry, więc z obrzydzeniem omijasz go szerokim łukiem, by się czasem nie otrzeć.
A może nie jest z nim jeszcze tak źle? Może za dnia jest normalnym człowiekiem, a popija jedynie wieczorem, w samotności? Wiesz, bo kiedyś otworzył ci drzwi w samych gaciach, coś tam bełkotał wpuszczając do środka a potem usłyszał od ciebie, wypowiedziane z głęboką troską „weź się, chłopie, ogarnij” (przez co, jak już został sam, musiał dolać sobie jeszcze trochę).
W Ustawieniach Systemowych alkoholizm często pokazuje się, jako tęsknota za ojcem. Taki właśnie schemat często ujawnia się podczas ustawień związanych z nałogami – jako brak emocjonalnego dostępu do ojca. Z kolei w Totalnej Biologii uzależnienie od alkoholu wiązane jest z tęsknotą za rodzicami jako całością (alkohol jako połączenie ognia i wody, ojca i matki). Oba podejścia różnią się więc nieco co do diagnozy, ale wniosek jest ten sam – Alkohol zastępuje coś, kogoś emocjonalnie ważnego, czego/kogo brak. Jakiś deficyt, którego człowiek doświadczył najczęściej w dzieciństwie.
Chcesz to poczuć? Popatrz na niego, gdy właśnie dopadł flaszki. Zobacz, jak reaguje na dźwięk odkręcanego kapsla i jaki wyraz ma jego twarz, gdy pierwsze łyki zaczynają ściekać po gardle. Jak pojawia się dziecięca błogość i ukojenie. I na tę drobną chwilę przychodzi spokój. To pragnienie jest tak mocne, jak mocno tylko dziecko może tęsknić. To jest tak potężna siła, że świadoma swojej mocy z ironią i drwiącym uśmieszkiem powtarzać będzie słowa wszechobecnych Wujów Dobrej Rady – tak, tak, ogarnij się chłopie, życzę powodzenia.
Więc jak poczujesz ten smród i zobaczysz, jak się do ciebie zbliża na ulicy, choć ukradkiem spójrz na niego. Nie chodzi o litość. Po prostu zobacz w nim to dziecko, któremu czegoś w życiu zabrakło. Zobacz w nim człowieka. Nie myśl, że jesteś lepsza, lepszy, bo ty się nie dasz doprowadzić do takiego stanu. Jesteś tylko inna, inny. Zestaw innych wyzwań i atrakcji miał dla ciebie Los.
Zapraszam Cię na krótką opowieść o tęsknocie (wystarczy kliknąć link poniżej). Ten tekst powstał z inspiracji pewnym wywiadem. Niestety nie pamiętam kto go prowadził i gdzie był dostępny, ale pamiętam z kim. I pamiętam słowa, które tam padły, choć może bardziej obraz, który się z nich wyłonił. Anna Brzozowska – dziękuję